Ciekawy jestem jak teraz wygląda obłożenie w hotelach. Prowadzę hotel nad morzem (Łeba) i na razie dwa weekendy mieliśmy wypełnione, z rezerwacjami letnimi na razie jest zagadka - w poprzednich latach o tej porze nie było szans na wolny pokój, wszystko mieliśmy zarezerwowane do połowy sierpnia, a teraz nie więcej jak 40%. I tak naprawdę ruszyło się dopiero, gdy mogliśmy otworzyć część basenową. A jak u Was?